Od roku 2020 trwa tu długoterminowy trend wzrostowy. W czerwcu zostało przebite ATH, a w lipcu mieliśmy korekcyjne cofnięcie po wybiciu. Szczególnie ciekawa jest świeca z 13 lipca. Tego dnia spółka podała informację o emisji akcji. Kurs otworzył się rano na minusie, jednak ostatecznie strefa wsparcia została obroniona. Sesja zamknęła się objęciem hossy. Panika po informacji o emisji szybko minęła. „Słabe ręce” sprzedały akcje, „silne ręce” kupiły. Następnie kurs cofał się przez kilka sesji i ponownie wrócił do strefy wsparcia,. Spadki były na znacznie mniejszym wolumenie niż wzrosty z 13 i 14 lipca. Wczorajsza świeca odbiła od strefy wsparcia i jednocześnie wzrostowej linii trendu rysowanej od dołka z kwietnia. Można to potraktować jako potencjalną okazję do kupna, oczywiście pod warunkiem, że ktoś lubi duże ryzyko. Tutaj toczy się gra o duże odszkodowanie, które może wywindować kurs do góry ale pod warunkiem, że spółka wygra sprawę. Jeśli jednak GreenX przegra sprawę, to mogą być tu gigantyczne spadki. Wtedy kurs może otworzyć się dużą luką spadkową i stop loss nic nie pomoże. Warto zdawać sobie sprawę z tego ryzyka i jeśli komuś to nie odpowiada, to lepiej niech stoi z boku. Jeśli ktoś chciałby jednak spróbować, to lepiej nie wchodzić dużym kapitałem w ryzykowną spółkę.

Spółka: GreenX Metals Limited

Cena kupna:        2,71 zł

Stop loss:            7,42 zł,   strata: -11%

Take profit I:      3,27 zł, zysk:   +20 %

Take profit II:     4 zł, zysk:   +50%

Stosunek strata/zysk:

Take profit I: 1/2

Take profit II:  1/5

Jeśli ktoś kupi akcje po cenie wczorajszego zamknięcia, czyli po 2,71 zł, to stop loss może ustawić poniżej strefy wsparcia np. na 2,42 zł. Dawałoby to około 11% dopuszczalnej straty. Pierwszy take profit można natomiast ustawić na ATH w okolicach 3,27 zł. Dawałoby to około 20% zysku, czyli prawie dwukrotność dopuszczalnej straty na tej pozycji.

Interwał dzienny, wykres półroczny:

Jeśli ktoś chce wyznaczyć drugi poziom take profit, to po przebiciu ATH może posłużyć się mierzeniami Fibo. Ważna strefa podaży wychodzi w okolicach 4 zł. Sprzedaż akcji w tym miejscu przyniosłaby około 50% zysku, czyli prawie pięciokrotność dopuszczalnej straty. Oczywiście jeśli spółka wygra odszkodowanie, to kurs może powędrować wyżej. Nikt nie wie jak wysoko. Będzie to zależało od wysokości odszkodowania. Ewentualna informacja zarówno o wygranej lub przegranej sprawie może zakończyć hossę na spółce. Przegrana sprawa w sposób oczywisty sprawi, że uruchomi się panika wyprzedaży. Natomiast wygrana sprawa może spowodować euforię kupna. Po tej euforii kurs będzie wykupiony i za chwilę może się rozpocząć tzw. „sprzedaż faktów”.

Interwał miesięczny, wykres siedmioletni:

Treści przedstawione w powyższej publikacji są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści.